Chcesz szybszego połączenia i mniej kabli? USB4 i Thunderbolt 4 to przyszłość. Nasz artykuł jasno przedstawia, co potrafią te technologie, czym się różnią i która jest najlepsza dla Ciebie. Czy grasz w gry, czy tworzysz treści, USB4 i Thunderbolt 4 znacznie ułatwią Ci życie.

Jeśli kiedykolwiek przeglądałeś specyfikacje nowego notebooka, monitora lub stacji dokującej, prawdopodobnie natknąłeś się na skróty takie jak USB4, Thunderbolt 4 lub USB-C. Te terminy mogą wydawać się kolejnym technicznym bełkotem, który tylko komplikuje Ci życie, ale w rzeczywistości reprezentują przyszłość połączeń urządzeń. Czym jest USB4? I czy to to samo co Thunderbolt 4, czy istnieje między nimi jakaś różnica?
USB4 to najnowsza wersja standardu Universal Serial Bus, który od lat służy nam do podłączania wszystkiego, od myszy po dyski zewnętrzne. Został zaprezentowany w 2019 roku przez organizację USB Implementers Forum i stanowi duży skok w porównaniu ze starszymi wersjami, takimi jak USB 3.2. Potrafi przesyłać dane z prędkością do 40 gigabitów na sekundę, co jest wystarczające, aby w krótkim czasie przesłać duży plik wideo.
Jednak niektóre urządzenia z USB4 oferują tylko połowę tej prędkości, czyli 20 gigabitów na sekundę, dlatego zawsze sprawdzaj specyfikacje. Poza prędkością, USB4 obsługuje podłączenie monitorów o rozdzielczości 4K przy 144 Hz, co szczególnie docenią gracze i twórcy treści.
Dzięki wsparciu do 100W ładowania przez USB-C można jednym kablem zasilać na przykład notebook, jednocześnie przesyłając dane. Co czyni USB4 naprawdę poręcznym, to jego umiejętność obsługi wielu rzeczy jednocześnie. Jednym kablem można przesyłać wideo i jednocześnie zasilać urządzenia, bez potrzeby rozważań nad wieloma portami.
Ponadto jest wstecznie kompatybilne, więc działa również ze starszymi urządzeniami USB, choć oczywiście z ich ograniczeniami. USB4 jest po prostu zaprojektowane tak, aby było jak najbardziej wszechstronne – niezależnie od tego, czy podłączasz konsolę do gier, zewnętrzny dysk SSD, czy monitor, ten standard to potrafi.

Thunderbolt 4, zaprezentowany przez Intela w 2020 roku, jest jakby ulepszonym bratem USB4. Wykorzystuje ten sam złącze USB-C i opiera się na podobnej podstawie, ale dodaje kilka udoskonaleń, dzięki którym jest bardziej niezawodny i wydajny.
W przeciwieństwie do USB4, gdzie prędkość może się wahać, Thunderbolt 4 zawsze zapewnia 40 gigabitów na sekundę, z czego co najmniej 32 są przeznaczone na dane. To oznacza, że na przykład podłączenie superszybkiego dysku zewnętrznego lub karty graficznej pójdzie jak po maśle.
Poza tym, Thunderbolt 4 obowiązkowo obsługuje podłączenie dwóch monitorów 4K jednocześnie lub jednego monitora 8K, co jest świetne dla profesjonalistów, którzy potrzebują dużych przestrzeni roboczych. Kolejną rzeczą, która wyróżnia Thunderbolt 4, jest jego zdolność łączenia wielu urządzeń w łańcuchu – tak zwany daisy-chaining. Możesz na przykład podłączyć monitor, do niego dysk, a do tego jeszcze stację dokującą, a wszystko to działa przez jeden port.
Thunderbolt 4 dodaje również funkcje, takie jak wybudzanie urządzeń z trybu uśpienia czy szybkie połączenie sieciowe przez stacje dokujące. To po prostu standard, który ma wszystko dopracowane dla tych, którzy nie chcą iść na kompromisy.
Chociaż USB4 i Thunderbolt 4 na pierwszy rzut oka wyglądają podobnie, każdy z nich ma swoje mocne strony. USB4 jest bardziej elastyczne i zazwyczaj tańsze, ponieważ producenci nie muszą spełniać tak rygorystycznych wymagań. Oznacza to, że nadaje się do szerokiej gamy urządzeń, od telefonów po konsole do gier, ale funkcjonalności mogą się różnić w zależności od konkretnego modelu.
Thunderbolt 4 jest z kolei bardziej niezawodny – zawsze wiesz, że dostaniesz maksymalną prędkość, wsparcie dla wielu monitorów i inne ulepszenia. Za tę spójność jednak płacisz więcej, ponieważ urządzenia z Thunderbolt 4 są droższe ze względu na licencjonowanie i certyfikację.
Kolejna różnica polega na kompatybilności. USB4 współpracuje z większością starszych standardów USB, ale wsparcie dla Thunderbolt 3 nie jest gwarantowane. Thunderbolt 4 jest natomiast w pełni kompatybilny z USB4 i Thunderbolt 3, co sprawia, że jest przydatny, jeśli masz już jakieś urządzenia Thunderbolt.
Krótko mówiąc, USB4 jest świetne do codziennego użytku, a Thunderbolt 4 jest przeznaczony dla wymagających użytkowników.

Tutaj trzeba coś wyjaśnić, ponieważ może to być mylące. USB-C to tylko złącze – ten mały owalny port, który dzisiaj znajduje się na większości nowych urządzeń. Może przesyłać różne standardy, od starego USB 2.0 przez USB4 po Thunderbolt 4. To oznacza, że nie każdy port USB-C automatycznie obsługuje najwyższe prędkości lub funkcje.
Na przykład tańszy notebook może mieć port USB-C, który obsługuje tylko 10 gigabitów na sekundę i żadnych wideo, podczas gdy droższy model ten sam port obsługuje Thunderbolt 4 w pełni. Zawsze więc sprawdzaj specyfikacje techniczne, aby wiedzieć, co naprawdę potrafi Twój port.
Jeśli jesteś zwykłym użytkownikiem, który chce szybko przesyłać pliki, podłączyć jeden monitor lub naładować telefon, USB4 prawdopodobnie Ci wystarczy. Jest dostępne na wielu urządzeniach, od notebooków po stacje dokujące, a dzięki niższej cenie to świetny wybór dla gospodarstw domowych. Na przykład gracze, którzy chcą podłączyć Steam Deck do monitora o wysokiej częstotliwości odświeżania, z USB4 nie popełnią błędu.
Thunderbolt 4 jest z kolei dla tych, którzy potrzebują maksimum. Jeśli jesteś grafikiem, który edytuje wideo na dwóch monitorach 4K, lub graczem, który chce zewnętrznej karty graficznej dla lepszej wydajności, Thunderbolt 4 to właściwa droga. Jego zdolność łączenia wielu urządzeń jednym kablem i zapewnienie najwyższej wydajności jest idealna dla profesjonalnych stacji roboczych. Chociaż płacisz więcej, dostajesz urządzenia, na których możesz polegać.
Oba standardy są teraz na szczycie, ale technologia stale się rozwija. Już mówi się o USB4 Version 2.0, która mogłaby oferować prędkości do 80 gigabitów na sekundę, co przewyższyłoby wszystko, co potrafi Thunderbolt 4.
Intel prawdopodobnie pracuje również nad Thunderbolt 5, który mógłby przynieść kolejne ulepszenia. Niezależnie od tego, co się stanie, złącze USB-C pozostaje podstawą, więc nie musisz się obawiać, że będziesz musiał wymieniać wszystkie kable.

Gdy wpisujesz adres strony w przeglądarce, w mgnieniu oka ładuje się właściwa strona. To zasługa systemu DNS, bez którego internet, jak go znamy, w ogóle by nie istniał. W artykule dowiesz się, czym jest DNS, jak działa, jakie typy rekordów zawiera i dlaczego jest ważny dla szybkości oraz bezpieczeństwa połączenia.

Mikroczipy mózgowe już pozwalają na kontrolowanie komputera za pomocą samych myśli. W artykule dowiesz się, jak działają, co przyniosły pierwszym użytkownikom i jakie obietnice wiążą z nimi naukowcy i Elon Musk. Wraz z nadziejami pojawiają się jednak pytania o bezpieczeństwo, etykę i to, dokąd ta technologia może nas zaprowadzić.

Zużycie danych w telefonie czasem potrafi niemile zaskoczyć. Najwięcej z nich zużywają usługi do oglądania wideo i słuchania muzyki – ile danych bierze YouTube, Netflix lub Spotify? A co z innymi aplikacjami jak media społecznościowe, mapy czy wideorozmowy? Zobacz przegląd największych pożeraczy i dowiedz się, jak mieć dane w telefonie pod kontrolą.

Czy internet jest spowolniony lub podejrzewasz, że ktoś niepożądany połączył się z Twoim Wi-Fi? Pokażemy ci, jak sprawdzić, kto jest podłączony do Wi-Fi, i co zrobić, jeśli znajdziesz intruza.

Sztuczna inteligencja potrafi pisać artykuły, analizować dane i generować filmy. Mimo to istnieją umiejętności i zawody, które ta technologia nie może (jeszcze) zastąpić. W artykule przyjrzymy się temu, gdzie człowiek nadal ma przewagę, dlaczego AI potrzebuje nadzoru ludzkiego i jakie zdolności w cyfrowym świecie będą coraz cenniejsze do rozwijania.

Czy zdarza się, że film się zacina lub gra laguje, nawet jeśli płacisz za „szybki internet”? Może po prostu nie masz odpowiedniego do tego, co robisz w domu. Jakiej szybkości internetu potrzebujesz do oglądania TV, streamowania filmów, pracy z domu lub gier online? Artykuł zawiera wyraźne porównanie.