Czy zdarza się, że film się zacina lub gra laguje, nawet jeśli płacisz za „szybki internet”? Może po prostu nie masz odpowiedniego do tego, co robisz w domu. Jakiej szybkości internetu potrzebujesz do oglądania TV, streamowania filmów, pracy z domu lub gier online? Artykuł zawiera wyraźne porównanie.
Zacinający się obraz, wolne ładowanie lub niestabilne wideo rozmowy. Problemy, które potrafią zepsuć wieczór i dzień pracy – i zazwyczaj pojawiają się w momencie, kiedy naprawdę ich nie chcemy.
Często nie chodzi o usterkę ani słaby plan, ale o zbieg okoliczności: w jednej chwili z połączenia korzysta wiele urządzeń i osób. A każda aktywność, nawet ta pozornie nieskomplikowana, zabiera coś z przepustowości internetu.
Pytanie „jaka szybkość internetu jest wystarczająca?” nie ma więc prostego odpowiedzi. Zależy to od sposobu, w jaki korzystasz z internetu w domu, ile osób z niego korzysta i co wszystko działa jednocześnie. Przeanalizujmy poszczególne scenariusze.
Oglądanie telewizji dzisiaj często odbywa się przez internet, za pomocą smart TV, aplikacji telewizyjnej lub set-top boxu z połączeniem internetowym. Taka transmisja przekazuje obraz na żywo w czasie rzeczywistym i jest czuła na wahania szybkości oraz krótkie przerwy.
Zależy to przede wszystkim od jakości przekazywanego obrazu. Dla standardowej jakości HD warto liczyć na co najmniej 8 do 12 Mb/s. Jeśli oglądasz programy w jakości Full HD lub 4K, zaleca się mieć dostępne 20 do 30 Mb/s – zwłaszcza jeśli w domu jest podłączonych wiele urządzeń jednocześnie.
W przeciwieństwie do wideo na żądanie, w transmisji telewizyjnej na żywo ładowana jest tylko krótka część obrazu z wyprzedzeniem. Dlatego ważna jest nie tylko sama szybkość, ale też stabilność połączenia i niska latencja. A ponieważ prawdziwe warunki mogą różnić się od idealnych, warto nie liczyć z szybkością „na styk”, ale zostawić sobie rezerwę.
Streaming filmów, seriali i wideo jest jedną z najczęstszych aktywności online. W porównaniu z transmisją na żywo jest mniej podatny na krótkoterminowe przerwy dzięki temu, że odtwarzacz ładuje zawartość z wyprzedzeniem do pamięci podręcznej. Niemniej jednak potrzebuje określonej minimalnej szybkości połączenia, aby działało bez zacinania.
Do odtwarzania w standardowej jakości (SD) potrzebujesz co najmniej 5 Mb/s. Dla wideo HD warto mieć przynajmniej 10 Mb/s, a dla jakości 4K zaleca się 25 do 35 Mb/s. Oprócz rozdzielczości, znaczenie ma również kompresja wideo, typ urządzenia i to, czy internet jest współdzielony z innymi aktywnościami.
Podczas oglądania na smart TV wymagania dotyczące stabilności są zazwyczaj wyższe niż przy odtwarzaniu na telefonie. I jeśli w domu odbywa się jednocześnie wiele aktywności online, zdecydowanie warto mieć rezerwę szybkościową.
W przypadku gier online często zakłada się, że potrzebują one dużej szybkości internetu. W rzeczywistości jednak kluczowe znaczenie ma niska latencja i stabilność połączenia, tzn. jak szybko połączenie reaguje na twoje działania, a nie ile danych przesyła.
Dla mniej wymagających tytułów online wystarcza 10 do 15 Mb/s. Jeśli jednak grasz w gry akcji lub konkurencyjne, używasz czatu głosowego lub konsoli, warto mieć dostępne przynajmniej 25 do 35 Mb/s. Dla usług gier w chmurze lub streamingu gier zaleca się nawet 50 Mb/s i więcej.
Chodzi nie tylko o szybkość pobierania. Ważny jest też upload i przede wszystkim niski ping. Wahania w połączeniu lub niestabilna sieć mogą znacznie pogorszyć doświadczenie z gry. Jeśli grasz często, warto zainwestować nie tylko w dobre połączenie, ale także w domową sieć – na przykład korzystając z połączenia kablowego zamiast Wi-Fi.
Nawet praca z domu nie obejdzie się bez dobrego połączenia. Niezależnie od tego, czy przesyłasz pliki, czy prowadzisz wideokonferencje, czy udostępniasz ekran, stabilne połączenie ma teraz większe znaczenie niż kiedykolwiek.
Dla standardowych zadań roboczych, takich jak e-mail, praca z dokumentami czy przeglądanie sieci, wystarczy 10 do 15 Mb/s. Jeśli jednak regularnie prowadzisz wideokonferencje, przesyłasz większe pliki lub pracujesz w narzędziach chmurowych, zaleca się mieć przynajmniej 25 do 40 Mb/s. W przypadku grupowych wideokonferencji w wysokiej rozdzielczości warto liczyć na szybkość około 50 Mb/s.
Nie zapominaj o uploadzie – jest on ważny dla przesyłania danych i płynnego przebiegu wideokonferencji. Szybkie, ale jednostronne połączenie ze słabym uploadem może być w praktyce bardziej szkodliwe niż pożyteczne. A jeśli w domu pracują również inni członkowie rodziny, z pewnością docenią rezerwę w szybkości.
Jedną rzeczą jest szybkość potrzebna do danej czynności. Inną, a często kluczową, jest to, ile urządzeń i osób jednocześnie korzysta z internetu w domu.
W typowym domu zwykle podłączonych jest więcej niż tylko telefon lub notebook. Dane mogą wykorzystywać również smart TV, konsole do gier, kamery, urządzenia smart home lub kopie zapasowe w chmurze działające w tle. I w tym samym czasie każde z domowników robi coś innego – ktoś ogląda serial, ktoś inny ma wideokonferencję, jeszcze inny pobiera aktualizacje.
Dodając to wszystko, szybko zauważysz, że nawet 50 Mb/s połączenie może nie wystarczać, jeśli kilka aktywności odbywa się jednocześnie. Dlatego zaleca się pozostawienie rezerwy i wybór planu nie tylko według liczby osób, ale również w oparciu o to, jak aktywnie korzystają z internetu.
Niektóre dni prawie nie potrzebujesz internetu. Inne przypominają zator danych – w salonie leci stream, ktoś ma spotkanie online, dzieci pobierają gry i wszystko spowalnia. To właśnie w takich momentach okazuje się, czy masz połączenie, które naprawdę wystarcza twojej rodzinie.
Odpowiednia szybkość to nie tylko parametr techniczny. To kwestia komfortu, płynności i spokoju. Jeśli często w domu rozmawiasz o tym, kto właśnie „zapycha” internet, być może nadszedł czas, aby zastanowić się nie tylko nad liczbami, ale nad tym, czy twój internet nadąża za twoim stylem życia.
Nie jesteś pewien, jaką szybkość faktycznie oferuje twój internet? Poniżej w ciągu kilku sekund możesz zmierzyć swoją aktualną prędkość połączenia i sprawdzić, czy odpowiada ona temu, czego naprawdę potrzebujesz w domu.
Ataki phishingowe dzisiaj często wydają się wiarygodne i przekonujące. Dzięki sztucznej inteligencji brzmią osobiście, naśladują znane firmy i ich wykrycie nie musi być łatwe. W artykule dowiesz się, jak działa współczesny phishing, dlaczego warto na niego uważać i jak skutecznie się przed nim chronić.
Zapomniane hasła, recyklingowane kombinacje i obawa przed wyciekiem danych. Tradycyjne logowanie ma swoje słabe punkty. Nowa metoda uwierzytelniania tożsamości, tzw. passkeys, chce to zmienić. Bez konieczności zapamiętywania czegokolwiek i z naciskiem na bezpieczeństwo. Jak działają, kto już dziś je używa i dlaczego stają się nowym standardem?
Czy znasz edge computing? Jest to sposób przetwarzania danych, który przenosi moc obliczeniową bliżej źródła danych. Znacząco zmniejsza opóźnienia i umożliwia szybsze podejmowanie decyzji w czasie rzeczywistym. Ta technologia staje się kluczowa dla IoT, autonomicznych pojazdów czy inteligentnych miast i stopniowo zmienia oblicze internetu, jakiego znamy. Co oznacza edge computing i jak wpłynie na naszą przyszłość?
Tożsamość cyfrowa staje się nieodłącznym elementem nowoczesnego społeczeństwa. Co mówi o nas? Jak działa dzisiaj i jak mogłaby wyglądać w przyszłości? Od blockchainu po wirtualny dowód osobisty – spójrzmy na technologie, które zmieniają sposób, w jaki się potwierdzamy i chronimy swoją prywatność.
Internet zmienił sposób, w jaki szukamy miłości i przyjaciół. Od Tindera po Instagram łączy ludzi przez ekrany, ale przynosi także wyzwania i ryzyka, w tym powierzchowne relacje czy fałszywe profile. Wspólnie odkryjemy, jak świat online zmienia nasze relacje, co nam daje, a co odbiera, oraz zobaczymy, co przyniesie przyszłość z wirtualną rzeczywistością.
Dlaczego dane są cenniejsze niż złoto? Każde kliknięcie i lajk to ślad, który firmy takie jak Google czy Meta wykorzystują i na którym zarabiają. Dowiedz się, jak internetowa ekonomia korzysta z twoich danych do reklamy, personalizacji, a nawet manipulacji.