Gry w chmurze pozwalają uruchomić gry z dowolnego miejsca, bez potrzeby drogiego sprzętu. W artykule dowiesz się, jak działa strumieniowanie gier, jakie korzyści i ograniczenia przynosi oraz które usługi dziś wyznaczają kierunek. A najważniejsze: czy rzeczywiście mogą zagrozić klasycznym konsolom?

Jeszcze niedawno głównym wyznacznikiem świata gier była siła sprzętu. Każda nowa generacja konsol lub kart graficznych definiowała, kto co zagra i w jakiej jakości. Dziś jednak zaczyna dominować inny kierunek – gry w chmurze. To przesuwa uwagę od wydajności samego urządzenia do szybkości połączenia i dostępności usług.
Popularność strumieniowania gier pokazuje, że gracze szukają elastyczności i możliwości grania z dowolnego miejsca. Z jednej strony brzmi to jak spełnienie marzeń: żadnych problemów z aktualizacjami i zakupem drogiego sprzętu. Z drugiej strony pojawia się pytanie, czy cloud gaming jest naprawdę gotowy zastąpić konsole, czy pozostanie tylko interesującym dodatkiem do tradycyjnego grania.
W kolejnych akapitach przyjrzymy się, co ten trend oznacza dla graczy, jakie możliwości otwiera i gdzie natomiast napotyka swoje ograniczenia.
Za klasycznym graniem stoi wydajność konsoli lub komputera, która zapewnia grafikę, obliczenia i samo działanie gry. W grach w chmurze ten model się odwraca. Gra działa na zdalnych serwerach dostawcy, a do gracza przenoszone są obraz i dźwięk za pośrednictwem internetu. Odpowiedź z kontrolera lub klawiatury wraca do centrum danych, gdzie jest przetwarzana, a wynik natychmiast wyświetlany na ekranie.
Taki sposób działania przybliża granie do innych form cyfrowej rozrywki, które już streamujemy – filmów, seriali czy muzyki. Różnica polega na tym, że gry wymagają interaktywności w czasie rzeczywistym, dlatego wymagania co do szybkości i stabilności połączenia są znacznie wyższe. Cloud gaming długo uważano za wyzwanie technologiczne, ale z rozwojem szybszych sieci i wydajnych centrów danych staje się stopniowo powszechnie dostępną opcją.
Nowy sposób grania przynosi inne spojrzenie na to, co jest możliwe dla graczy. Nie chodzi już tylko o wydajność urządzenia, lecz bardziej o to, jak łatwo i skąd można uzyskać dostęp do ulubionych tytułów. Do głównych zalet należą:
Gry można uruchamiać również na słabszych urządzeniach, ponieważ wydajność zapewnia serwer. Wystarczy zwykły komputer, laptop, tablet lub telefon ze stabilnym połączeniem. Ogólnie zaleca się prędkość internetu co najmniej 15 Mbps dla gry w HD i 25 Mbps dla Full HD, przy czym odpowiedź powinna wynosić poniżej 80 ms, najlepiej poniżej 40 ms.
To samo konto można wykorzystać na różnych platformach – telewizorze, komputerze i mobilnie. Przełączanie się między urządzeniami jest natychmiastowe i często nie wymaga żadnej instalacji. Dzięki temu granie zbliża się do modelu, do którego gracze są przyzwyczajeni przy filmowych czy muzycznych usługach streamingowych.
Strumieniowanie gier pozwala spróbować nowych tytułów bez instalacji i długiego oczekiwania. Aktualizacje odbywają się po stronie dostawcy, więc gracz dostaje zawsze najnowszą wersję. Nawet dla okazjonalnego gracza jest to zaleta, ponieważ nie ma potrzeby rozwiązywania ani instalacji, ani braku miejsca na dysku.
Nawet najlepsza technologia nie jest bez ograniczeń. Mimo że cloud gaming otwiera nowe możliwości, ma kilka słabości, które mogą wpłynąć na końcowe doświadczenie.
Jeśli połączenie nie jest stabilne, może się to objawiać w postaci opóźnień, przerw lub obniżonej jakości obrazu. Interaktywna natura gier wymaga szybkiej odpowiedzi, której wolne połączenie nie może zapewnić.
Nie wszystkie gry znajdują się w katalogu usług streamingowych, a oferta różni się w zależności od regionu. Przyczyną są często ograniczenia licencyjne i umowy z wydawcami, przez co gracz nie zawsze znajdzie wszystkie tytuły, do których jest przyzwyczajony.
Nawet przy dobrym internecie może dochodzić do kompresji obrazu. Różnica jest najbardziej widoczna w szybkich grach akcji, gdzie mogą pojawiać się artefakty lub rozmycie podczas gwałtownego ruchu kamery. To jest cena za to, że obraz przenoszony jest w czasie rzeczywistym przez sieć.

Za rozprzestrzenieniem myśli, że gry nie muszą być instalowane ani uruchamiane na własnym urządzeniu, stoją konkretne platformy. Jedną z najbardziej znanych jest GeForce NOW, która umożliwia graczom uruchamianie ich bibliotek ze Steama lub Epic Games i przenoszenie ich do chmury. Oferuje różne poziomy członkostwa, które różnią się jakością obrazu i częstotliwością klatek.
Szybką popularność zdobywa również Boosteroid, która opiera się na łatwym dostępie do dużej liczby gier i stara się minimalizować opóźnienia dzięki rozległej sieci serwerów. Niska odpowiedź jest jednym z kluczowych czynników, aby granie w chmurze było naprawdę wygodne.
Specyficzne podejście wybrała usługa Shadow, która nie oferuje samego strumieniowania gier, ale zapewnia użytkownikowi pełnowartościowy zdalny komputer z Windows. Na nim można instalować własne gry, używać modyfikacji czy nawet uruchamiać zwykłe aplikacje.
Każda z tych platform podchodzi do cloud gamingu nieco inaczej – gdzieś chodzi o rozszerzenie istniejących bibliotek gier, gdzieś o samodzielną usługę z własnym środowiskiem. Dla graczy oznacza to w praktyce, że przy wyborze liczą się nie tylko cena i oferta gier, ale także to, jakie urządzenie chcą używać oraz jak dobre mają połączenie.
Konsolom udaje się pozostać mocną częścią ekosystemu gier. Oferują ekskluzywne tytuły, stabilną wydajność i możliwość grania nawet bez połączenia z internetem. Dla wielu graczy stanowią one pewność – wkładają dysk lub pobierają grę i wiedzą, że zawsze będzie działać w tej samej jakości.
Z drugiej strony, cloud gaming wprowadza zupełnie inną logikę. Nie jest związany z konkretnym urządzeniem, ale z kontem i połączeniem. Dzięki temu grę uruchomisz w domu na telewizorze, w drodze na laptopie lub wieczorem na przykład na telefonie. Brak aktualizacji sprzętu, brak oczekiwania na instalacje, tylko natychmiastowy dostęp.
Te dwa światy raczej się uzupełniają niż zastępują. Konsole mają silną pozycję wśród graczy, którzy chcą wycisnąć maksimum z grafiki lub cieszyć się ekskluzywną zawartością. Cloud gaming jest zaś idealny dla tych, którzy szukają elastyczności i wygody. Odpowiedź na pytanie, czy nadal potrzebujemy konsol, brzmi więc: tak, ale obok nich coraz głośniej zgłaszają się nowa alternatywa.
Z dzisiejszej perspektywy widać, że gry w chmurze nie zastępują konsol, lecz rozszerzają możliwości czerpania przyjemności z gier. Tradycyjne urządzenia pozostają wyborem dla tych, którzy chcą najwyższej wydajności i pewności jakości, podczas gdy strumieniowanie gier otwiera wygodny dostęp z dowolnego miejsca i bez barier technicznych.
Oba modele tworzą więc obok siebie przestrzeń dla różnych preferencji graczy. Właśnie w tym tkwi siła całej branży – że każdy może wybrać sposób grania według swoich potrzeb. Może więc nie chodzi o koniec konsol, lecz o początek ery, w której klasyczne granie i granie w chmurze współistnieją obok siebie.

Gdy wpisujesz adres strony w przeglądarce, w mgnieniu oka ładuje się właściwa strona. To zasługa systemu DNS, bez którego internet, jak go znamy, w ogóle by nie istniał. W artykule dowiesz się, czym jest DNS, jak działa, jakie typy rekordów zawiera i dlaczego jest ważny dla szybkości oraz bezpieczeństwa połączenia.

Mikroczipy mózgowe już pozwalają na kontrolowanie komputera za pomocą samych myśli. W artykule dowiesz się, jak działają, co przyniosły pierwszym użytkownikom i jakie obietnice wiążą z nimi naukowcy i Elon Musk. Wraz z nadziejami pojawiają się jednak pytania o bezpieczeństwo, etykę i to, dokąd ta technologia może nas zaprowadzić.

Zużycie danych w telefonie czasem potrafi niemile zaskoczyć. Najwięcej z nich zużywają usługi do oglądania wideo i słuchania muzyki – ile danych bierze YouTube, Netflix lub Spotify? A co z innymi aplikacjami jak media społecznościowe, mapy czy wideorozmowy? Zobacz przegląd największych pożeraczy i dowiedz się, jak mieć dane w telefonie pod kontrolą.

Czy internet jest spowolniony lub podejrzewasz, że ktoś niepożądany połączył się z Twoim Wi-Fi? Pokażemy ci, jak sprawdzić, kto jest podłączony do Wi-Fi, i co zrobić, jeśli znajdziesz intruza.

Sztuczna inteligencja potrafi pisać artykuły, analizować dane i generować filmy. Mimo to istnieją umiejętności i zawody, które ta technologia nie może (jeszcze) zastąpić. W artykule przyjrzymy się temu, gdzie człowiek nadal ma przewagę, dlaczego AI potrzebuje nadzoru ludzkiego i jakie zdolności w cyfrowym świecie będą coraz cenniejsze do rozwijania.

Czy zdarza się, że film się zacina lub gra laguje, nawet jeśli płacisz za „szybki internet”? Może po prostu nie masz odpowiedniego do tego, co robisz w domu. Jakiej szybkości internetu potrzebujesz do oglądania TV, streamowania filmów, pracy z domu lub gier online? Artykuł zawiera wyraźne porównanie.